Od autora:
Przy takiej
uprawie warzyw i innych roślin (na bazie naturalnych nawozów i ochrony roślin -
np. Komposty, oborniki, kurzejniki, biohumusy, Rosahumusy, leonardyty, wyciągi
z pokrzyw, czosnku itd.), efekt naszej pracy będzie nieporównywalny z kupnymi
produktami. Z czasem także zauważymy różnicę na naszym samopoczuciu i zdrowiu,
od „zawsze” wiadomo przecież w jaki sposób
się odżywiamy w takim stopniu dbamy o zdrowie i samopoczucie (np. ciągłe
zmęczenie, złość, osłabienia itp).
Wszystkie produkty im mniejszą mają ingerencję środków
chemicznych tym lepiej dla nas samych.
Żywiąc się uprawianymi warzywami i owocami ze „sztucznych”
nawozów, szkodzą naszemu zdrowiu najpierw żołądkowi, następnie: nerkom,
wątrobie- są to nasze naturalne filtry w organizmie które muszą poradzić sobie
ze szkodliwymi substancjami. Większość alergii bierze się także z braku
odporności organizmu. Nasze środowisko jest zanieczyszczone, ale w większości
sami możemy sobie pomóc, zdrowo się odżywiając. Parę lat temu nie było tyle
aptek, lekarzy na byle zawołanie.
Reklamowane w tv leków na: „nawodnienie, odwodnienie,
zakwaszenie, cholesterol, zgagi, niestrawności, nadwaga, niedowaga, niedobory -
suplementy diety” itp., tylko dlatego że przez niedobór pierwiastków,
spowodowany sztucznymi produktami, mamy uzupełniać składniki które w naturalny
sposób zawsze znajdziemy w produktach
pełnowartościowych.
Apteki i służby
zdrowia to bardzo dobrze dziś prosperujące rynki.
Sami mamy wypróbowany sposób : odkąd pijemy zimą (domowej
produkcji) soki z aronii to od 4 lat nawet przeziębiony nikt z nas nie był
(gdzie kiedyś był z tym problem). Nawet lekarz mówił iż ciekawiło go co się z
nami dzieje bo dawno u niego nie byliśmy. Pozwoliłam tu sobie na prywatną moją
opinię, ponieważ uważam iż gdy jestem o czymś przekonana to dzielę się z innymi
prostymi i skutecznymi sposobami zapobiegania chorobom.
Dzisiaj nauczyliśmy
się iż nowy reklamowany produkt jest super i skuteczny bo tak mówią reklamy,
tabloidy itp. GMO -szok!, nic więcej na ten temat nie powiem bo szkoda mojego i
państwa czasu.
Odeszliśmy od
sposobów uprawy roli i ogródków naszych dziadków i babć, a to oni po stokroć
mieli lepsze zdrowie niż nasze
pokolenia. Przywrócimy do życia owady: motyle, pszczoły, biedronki, owady które
dzięki nadmiernym opryskom chemicznym niszczymy. Zachowując równowagę pomiędzy
roślinnością a owadami- symbiozą, wpływamy na nasze zdrowie i samopoczucie.
Jedną z ciekawszych obserwacji jest to jak na naszych polach znikają maki,
chabry, polne kwiaty, ale także coraz mniej jest ptaków: skowronek, drozd śpiewak, pierwiosnek, srokosz, strzyżyk, wilga, czyż itd. to wina opryskiwania pól gdzie ginie inne życie. Brak zmianowania na
polach, gdzie wprowadzono uprawę jednego gatunku rośliny (wierzbę opałową,
kukurydzę, itp.) bo to się opłaca, nie myśląc o tym że przez parę lat jak
uprawiamy to samo w tym samym miejscu - wyjaławiamy tak mocno ziemię że
przez następne- bywa nawet że i przez 10
lat nic nie będzie rosło.
To co przed laty i w szkołach uczono jest dziś nie ważne,
ponieważ komercyjne uprawy roślin ważniejsze są niż myślenie co będzie jutro i
jaki to ma już teraz wpływ na zdrowie nasze i nasze dzieci. Poniekąd my sami
jesteśmy sobie winni iż chorujemy, żyjemy krócej, to my doprowadziliśmy do
radykalnej ingerencji w środowisko. Dziś
już nie wierzymy jak mówią nam iż
to dla poprawy rynku- dobrze wiemy co za tym się kryje. Uważam za swój
obowiązek zwrócenie na to uwagi (może się to nie podobać). Nie mamy na co
czekać, musimy przywrócić naturalną formę przyrodzie jeśli ma ona nas żywić, a
nie producenci żywności. Musimy mieć z czego wybrać i nie ma się co
odwracać od tematu- dotyczy on nas wszystkich: chcemy tego czy nie- to nie
rodzaj manifestu, dlatego że dotyczy to naszego zdrowia i życia- nie mogą inni
narzucać nam co jest wygodniejsze, sami mamy rozumy i możemy decydować,
mieć jakiś wybór [...]
Możemy wrócić do
tamtych sposobów uprawy. Jest wiele naturalnych form nawożenia jak i ochrony
naszych roślin, bez zmniejszenia ilości plonów czy niszczenia użytecznych
owadów i stworzeń które przyczyniają się do rozwoju i owocowania roślin na
naszych polach i ogrodach.
Warto powrócić do naturalnej uprawy, dla nas samych, to nie
jest skomplikowane i w większości w krótkim czasie uzyskamy zaskakujące efekty.
H.Ł.
Życzymy przyjemności w uprawianiu jak i spożywaniu "prawdziwych" warzyw i
owoców.
1 komentarz:
bardzo fajnie opisy temat !
Prześlij komentarz