Porady i usługi ogrodnicze Chojnice Passiflora

Porady i usługi ogrodnicze Chojnice Passiflora

czwartek, 5 marca 2015

Hortensje-przycinanie

Gdy minie okres zagrożenia przymrozkami można rozpocząć przycinanie  hortensji:  kwitnących na pędach jednorocznych, tj. hortensja krzewiasta, bukietowa, czy piłkowana. Które przycinamy nisko przy ziemi na wysokości 2-3 oczek, dzięki czemu krzewy ucieszą nas pięknymi i dorodnymi kwiatostanami. Jeżeli zaniechamy przycinania tych hortensji, kwiatostany będą małe i drobne.

 Hortensja Anabelle przed przycięciem.



Przycinając pędy należy pamiętać żeby nie ciąć zbyt blisko pąków, by ich nie uszkodzić. 
Na początku kwietnia warto pomyśleć o nawożeniu tych niesamowitych krzewów.  



Tak należy przycinać hortensje które kwitną na pędach jednorocznych.

Przycinanie hortensji ogrodowych kwitnących na pędach dwuletnich, należy ograniczyć tylko do skracania suchych kwiatostanów i przemarzniętych łodyg.  
Często zdarza się że pąki hortensji ogrodowej przemarzają, więc zaleca się okrywanie ich na zimę. 
Czasami hortensja ogrodowa jest przycinana zbyt krótko, tak jak odmiany piłkowane, które są do niej bardzo podobne, ale w przeciwieństwie do niej kwitnie na pędach jednorocznych. 
Jedynymi hortensjami których przycinać nie trzeba są hortensje dębolistne i pnące.

wtorek, 3 lutego 2015

Brunatna zgnilizna drzew pestkowych

Brunatna zgnilizna drzew pestkowych czyli zmora smakoszy śliw, czereśni, czy wiśni, a także pozostałych drzew pestkowych. Nie wykluczając w tym krzewów ozdobnych, takich jak migdałki, czy wiśnie piłkowane. Niestety jest to bardzo popularna choroba, która nie jest łatwa do zwalczenia, w szczególności gdy w pobliżu rośnie wiele drzew pestkowych.


 W takim momencie należy usunąć cały pęd. 


Choroba zimuje w opadniętych liściach, pędach, i owocach, czekając do wiosny żeby zaatakować zakwitające drzewa. Po czym atakuję pędy, liście, a niekiedy całe konary. Gdy owoce zaczynają dojrzewać duża ich część zaczyna pleśnieć i zagniwać, na drzewie a także po zerwaniu.
Nasze owoce są narażone najbardziej podczas deszczowych sezonów. Gdy ich skórka ulega uszkodzeniu, ponieważ w te miejsca wnikają wolne rodniki brunatnej zgnilizny.


Podczas owocowania pamiętajmy o usuwaniu mumii .

Zwalczanie :

Gdy podczas kwitnienia zauważymy, że kwiatostany zaczynają obumierać należy je usunąć, czasami konieczne jest usuwanie całych pędów- po czym należy je spalić lub zakopać. Ale na tym nie można poprzestać, powinniśmy opryskać nasze drzewa EM-ami  podczas kwitnienia, a następnie przed owocowaniem. Środek ten jest w pełni naturalny i nie wymaga okresu karci i prewencji.
Należy też poobrywać w miarę możliwości wszystkie zagniwające owoce, a na jesieni należy zgrabić wszystkie liście i inne szczątki organiczne, ponieważ choroba zimuje właśnie w nich. Warto również opryskać całe drzewa i  obszar wokół nich - EM-ami.

Jeżeli nasze drzewa zostały porażone w znacznym stopniu - będziemy zmuszeni zastosować środki chemiczne, zasady są te same jeżeli chodzi o obcinanie martwych części czy zgrabiania liści. 
Różni się to tylko tym, że środkiem chemicznym najlepiej jest pryskać tylko raz, ewentualnie dwa razy. Pierwszy oprysk należy wykonać w trakcie rozkwitania , drugi raz po kwitnieniu. Najlepiej zastosować Miedzian 50 WP lub Topsin M 500 SC, przy czym należy pamiętać że opryski należy wykonywać wieczorem ponieważ mogą zaszkodzić pszczołom.

Takie mumie należy usuwać w okresie jesienno wiosennym wraz z pędem.


poniedziałek, 2 lutego 2015

Parch jabłoni

Parch jabłoni jest jedną z trudniejszych i popularniejszych chorób które atakują nasze jabłonie.
Grzyb atakuję młode tkanki tak jak pąki, liście, czy owoce. W przypadku liści plamy potrafią się zlewać  w jedno duże ognisko deformując liść, a następnie zasychają w miejscu gdzie była plama. Natomiast na jabłku plamy są niewielkie, ale gdy zaczynają się zlewać mogą wystąpić charakterystyczne spękania. Należy pamiętać że takie jabłka nie nadają się do spożycia.
Sama choroba atakuje nasze jabłonie praktycznie każdego roku, zimujące w liściach wolne rodniki atakują nasze drzewa - od początku marca aż do końca czerwca. Pierwsze objawy możemy zauważyć na początku maja na liściach a następnie na owocach.




Jak zwalczać parch jabłoni

Przede wszystkim należy pamiętać o wygrabianiu starych liści z pod drzew,
co w znacznym stopniu ograniczy ilość wolnych rodników, które zaatakują nasze drzewo. 
A następnie należy opryskać drzewa EM-ami , są to naturalne środki które zawierają pozytywne mikroorganizmy. Dzięki którym choroba powinna zostać zwalczona. Pierwszy oprysk EM-ami powinien zostać wykonany w fazie pąka.  Następnie powtarzany co dwa tygodnie aż do maja, po czym jeden raz latem i jeden na jesieni. Opryskać należy całe drzewo i również miejsce w którym leżały liście. 




Jeżeli nasze drzewo zostało porażone w znacznym stopniu, należy użyć środków chemicznych.
Pamiętając o wcześniejszym zgrabieniu liści, opryski chemiczne zaczynamy również w fazie pąka. 
Oprysk możemy wykonać między innymi Miedzianem 50 WP, Sylit 65 WP, Score 250 EC,
po przekwitnięciu jabłoni zaleca się używania środków takich jak, Kaptan 50 WP, Merpan 80 WP. 
Opryski należy powtarzać co tydzień lub dwa, minusem jest to, że gdy przyjdzie deszcz i zmyje nasz środki z roślin to musimy powtórzyć oprysk ponownie, ponieważ bardzo powoli się przyswaja - przeciwnie do EM-ów, którym deszcz nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie mżawka podczas stosowania jest mile widziana. 

piątek, 30 stycznia 2015

Czarna plamistość róży.

Jedna z najczęstszych chorób, które atakują nasze róże, jest czarna plamistość róż.
Przyczynami tej choroby jest ogólne osłabienie krzewów, czyli  niedobory, uszkodzenia mechaniczne, przemarzania, czy złe przycinanie. Ale największym sprawcą jest duża wilgoć powietrza, a dzięki osłabieniu roślin choroba atakuje je szybciej i mocniej.
Jeżeli nasze rośliny są zdrowe i silne, czarna plamistość zagraża im w o wiele mniejszym stopniu.
Bardzo dobrym sposobem na unikanie tej choroby jest, używanie efektywnych mikroorganizmów i unikanie towarzystwa iglaków, a w szczególności ich monokultury. Należy pamiętać też że czarna plamistość, prowadzi do zmniejszenia ilości kwiatów i odporności naszych roślin. Między innymi na inne choroby czy na mrozoodporność naszych roślin.




Jeżeli nasze róże zostaną zaatakowane przez czarną plamistość, należy poobrywać wszystkie zarażone liście. Jeżeli plamy pojawiły się na pędach, należy je usunąć u samej podstawy lub tam gdzie się rozwidlają. Wtedy należy opryskać nasze krzewy środkiem grzybobójczym np: Score 250 SC, Amistar 250 SC, zaleca się powtarzać ten zabieg co tydzień, aż obawy choroby miną. Na jesieni należy zgrabić wszystkie liście, a nawet dobrze jest zebrać ściółkę z pod krzewu i spalić, ponieważ choroba zimuje w liściach i ściółce. Wczesną wiosną najlepszym wyjściem będzie opryskanie naszych krzewów EM-ami, dzięki czemu będą chronione przed szkodliwymi patogenami.   


czwartek, 29 stycznia 2015

Gruzełek Cynobrowy

Jest to jedna z częstszych chorób grzybowych, które pojawiają się w naszych ogrodach i jedna z gorszych do zwalczenia. 


Gruzełek cynobrowy atakuje wszystkie drzewa i krzewy liściaste, których pędy zostały uszkodzone lub źle przycięte. W miejsce uszkodzenia od jesieni do wiosny, zaczynają wnikać rodniki tego grzyba i zaczynają się rozwijać. Po czym możemy je zobaczyć w połowie jesieni. 
Są to charakterystyczne pomarańczowo-czerwone kropki, a kora w ich miejscu przybiera charakterystyczną popękaną i pofałdowaną formę. Oznacza to, że w tym miejscu tkanki obumarły i jedynym wyjściem jest usunięcie zarażonych pędów.

Źle przycięty pęd na który mogą się dostać rodniki grzyba.

W przypadku gdy gruzełki zaczynają się pojawiać, należy niezwłocznie usunąć zarażone pędy, ponieważ w tych pomarańczowych kropeczkach, znajdują się rodniki grzyba. 
Najlepiej zrobić to od jesieni do wiosny. Musimy pamiętać o tym aby usunąć wszystkie zarażone pędy, a także wszystkie szczątki roślinne, które zalegają pod drzewem. Ponieważ zdarza się, że w szczątkach roślinnych mogą zalegać rożnego rodzaju patogeny.
Po przycięciu wskazane jest zabezpieczenie ran, przed wnikaniem patogenów. Najlepiej jest zasmarować miejsce maścią grzybobójczą Funaben. Jeżeli nasze drzewo było mocno zainfekowane, należy przeprowadzić oprysk środkiem chemicznym Topsin M 500 SC lub Aliette 80 wg. W przypadku gdy nasze drzewo nie ucierpiało mocno, można spróbować zastosować   EM-y.

środa, 28 stycznia 2015

Najlepszy sposób na zwalczanie chorób.

Gruzełek cynobrowy

Wbrew pozorom okres zimowo-wiosenny, jest najlepszym okresem na zwalczanie i zapobieganie chorób  grzybowych  naszych roślin, które zimują w obumarłych częściach roślin, takich jak liście, zaschnięte owoce "mumie" czy obumarłe pędy. Niszcząc zarażone szczęści roślinne, prawie całkowicie pozbędziemy się chorób.

 Czarna plamistość róży 

Do tych chorób zaliczamy parch jabłoni, czarna plamistość róży, antraknoza orzecha włoskiego, brunatna zgnilizna drzew pestkowych, gruzełek cynobrowy, rak kory. 
Na nasze szczęście łatwo idzie się ich pozbyć grabiąc liście, obrywając ,, mumię,,  , czy obcinając martwe pędy.

Należy pamiętać że w ten sposób nie pozbędziemy się w pełni chorób, które atakują nasze rośliny, ale ograniczymy je w znacznym stopniu. Dzięki czemu z resztą poradzą sobie środki naturalne i chemiczne.

 Mumie.

Pamiętajmy również, że chore części i liście, należy spalić tak, aby nie zarażały następnych roślin.
Po tych zabiegach gdy minie zagrożenie temperaturami minusowymi, warto pomyśleć nad opryskaniem naszego ogrodu EM-ami , w szczególności uwzględniając chore rośliny. A także ich otoczenie dzięki temu nasze rośliny będą minimalnie narażone na atak szkodliwych patogenów.

Brunatna zgnilizna drzew pestkowych.

wtorek, 27 stycznia 2015

Uprawa grzybów

Gdy czasu nie brakuję, a pogoda nie pozwala na prace w ogrodzie można pomyśleć o tradycyjnym pędzeniu kiełków lub o hodowaniu boczniaków. Co jest miej znane ale bardzo proste i dość wydajne. Ponieważ wystarczy zakupić "balot", jest to worek z trocin słomy i torfu zaszczepiony grzybnią boczniaka.




Taki balot wystarczy postawić w wilgotnym pomieszczeniu, z małym dostępem do światła, o temperaturze od +10 °C do +20 °C  i  podlać go wodą.
Po około dwóch tygodniach zaczynają pojawiać się boczniaki, w ciągu tygodnia lub dwóch idzie zebrać około trzech - czterech kilogramów.
Po czym należy wynieść balot na dwa tygodnie do cieplejszego miejsca, aby mógł zawiązać nową grzybnię (od 20°C do 23°C). A po tym okresie należy go dobrze namoczyć, i znowu możemy zaczynać pędzenie grzybów.  Możemy powtórzyć ten zabieg kilkukrotnie. Należy również pamiętać, że balot z  grzybnią nie powinien być zbyt mokry, a jedynie wilgotny. Grzyby lubią wilgoć, a nie mokre podłoże - grzybnia może nie  ,,wystartować,,. Ogólnie uprawa jest bezproblemowa i godna polecenia.
                                                                                                           
                                                                                                  Życzymy powodzenia w uprawie.

piątek, 23 stycznia 2015

Śnieg w ogrodzie

Niestety zimowe opady śniegu, zmuszają nas do odśnieżania trawników i iglaków. Ponieważ zbyt duże ilości śniegu, mogą wyrządzić wiele szkód w naszym ogrodzie.

W przypadku iglaków:


Zbyt duże zwały śniegu, mogą prowadzić do nieodwracalnych deformacji naszych krzewów.
Szczególnie narażone są formy kuliste i płaskie, takie na których może zalegać śnieg.
Czasami opady są tak intensywne że mogą połamać nasze iglaki, a śnieg który zalega w dużych ilościach, przez dłuższy czas może  przyczynić się do chorób grzybowych.
Żeby uniknąć uszkodzeń i chorób, należy systematycznie usuwać śnieg z naszych iglaków.
A w miarę możliwości, możemy obwiązać nasze krzewy sznurkiem lub innym materiałem,
dzięki czemu nasze krzewy będą miej narażone na deformacje. Sprawdza się to szczególnie, w przypadku odmian kolumnowych.
Na szczęście problemy (z przegięciem) dotyka tylko iglaki, w szczególności cyprysy i jałowce formy kolumnowej. Warto też wiedzieć że krzewy, które są przycinane późnym latem, są odporniejsze na deformację i złamania przez śnieg, z powodu dużej sztywności pędów.




Nasze trawniki i zalegający na nim śnieg, też jest przyczyną problemów.
W niedużych ilościach jest nieszkodliwy, a wręcz przeciwnie chroni trawę  przed mrozami i suszą,
Ale problemy pojawią się gdy śniegu jest zbyt wiele. Wtedy nasz trawnik zaczyna zagniwać, a w miejscu zagniwającej trawy pojawiają się popielato szare miejsca jest to  pleśń pośniegowa, dlatego też należy usuwać nadmierną ilość śniegu z naszych trawników.

środa, 21 stycznia 2015

Wapnowanie

Malowanie drzewek owocowych:

Już w lutym ostre słońce, choć jest mroźne powietrze może spowodować rozgrzanie kory na pniach drzew owocowych, co może spowodować pękanie kory, dlatego ważne jest wapnowanie pni drzew. Podstawowy zabieg wykonuję się jesienią, aby pierwsze ostre lutowe słońce nie uszkodziło drzew. Jeśli ktoś tego zabiegu nie wykonał, można zrobić to teraz. Wapno do bielenia drzew rozrabiamy z wodą (stosunek 1:1), np. opakowanie 2-litrowe wapna z 2 litrami wody. Dodajemy kilka kropel płynu do naczyń, dla lepkości (lepszej przyczepności), malujemy drzewa na wysokość ok. 1,2-1,5 metra pnia.
Malowanie szklarni wapnem (ściany od środka):

Wapno bardziej rozcieńczamy z wodą w stosunku 1:2, wapno z wodą wymieszać w wiadrze i przelać przez sito do opryskiwacza, spryskać ściany. Zabezpieczy to młode rośliny przed palącym wiosennym słońcem w wilgotnej i nagrzanej szklarni, zabezpieczamy nieco w ten sposób przed chorobami grzybowymi i nadmiernemu występowaniu szkodników.

wtorek, 20 stycznia 2015

Amarylisy

Amarylisy są łatwe w uprawie i bardzo ładne. 
Sadzone od połowy grudnia do końca lutego, 
po miesiącu zaczynają cieszyć nasze oko przez dwa do trzech tygodni.
Bardzo zdrowe i duże okazy potrafią zakwitnąć drugi, a nawet trzeci raz.

Co do sadzenia cebul, należy pamiętać że amarylisy preferują 
żyzną i przepuszczalną glebę.Najlepiej jest pomieszać czarnoziem z podłożem do kaktusów,
 lub czarnoziem z niewielkim dodatkiem keramzytu i piasku. bardzo ważna jest też głębokość sadzenia cebul,
jedna trzecia cebuli powinna wystawać nad powierzchnie gleby.
Po przekwitnięciu należy usunąć kwiatostan możliwie jak najniżej przy cebuli. Jeżeli zależy nam na bardzo dużych i intensywnie wybarwionych kwiatach, powinniśmy zapewnić im bardzo dużo światła. 
W maju warto wynieść nasze rośliny na zewnątrz, w pół słoneczne lub słoneczne miejsce.    
Co do podlewania i nawożenia, amarylisy nie powinny być nadmiernie podlewane, ponieważ mogą zagniwać im korzenie, a nawet same cebule. Pierwszy raz powinny zostać podlane zaraz po posadzeniu, a następnie gdy pędy kwiatowe lub liście zaczną się wyłaniać z cebuli. Potem podlewamy aż do połowy sierpnia, 
następnie zasuszamy roślinę i oczyszczamy ją z zaschniętych liści i korzeni. By ponownie cieszyła nasze oko w następnym sezonie. Nawozimy od posadzenia do końca czerwca, 
w niedużych ilościach nawozami naturalnymi i sztucznymi.