Gdy czasu nie brakuję, a pogoda nie pozwala na prace w ogrodzie można pomyśleć o tradycyjnym pędzeniu kiełków lub o hodowaniu boczniaków. Co jest miej znane ale bardzo proste i dość wydajne. Ponieważ wystarczy zakupić "balot", jest to worek z trocin słomy i torfu zaszczepiony grzybnią boczniaka.
Taki balot wystarczy postawić w wilgotnym pomieszczeniu, z małym dostępem do światła, o temperaturze od +10 °C do +20 °C i podlać go wodą.
Po około dwóch tygodniach zaczynają pojawiać się boczniaki, w ciągu tygodnia lub dwóch idzie zebrać około trzech - czterech kilogramów.
Po czym należy wynieść balot na dwa tygodnie do cieplejszego miejsca, aby mógł zawiązać nową grzybnię (od 20°C do 23°C). A po tym okresie należy go dobrze namoczyć, i znowu możemy zaczynać pędzenie grzybów. Możemy powtórzyć ten zabieg kilkukrotnie. Należy również pamiętać, że balot z grzybnią nie powinien być zbyt mokry, a jedynie wilgotny. Grzyby lubią wilgoć, a nie mokre podłoże - grzybnia może nie ,,wystartować,,. Ogólnie uprawa jest bezproblemowa i godna polecenia.
Życzymy powodzenia w uprawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz