Przyczynami tej choroby jest ogólne osłabienie krzewów, czyli niedobory, uszkodzenia mechaniczne, przemarzania, czy złe przycinanie. Ale największym sprawcą jest duża wilgoć powietrza, a dzięki osłabieniu roślin choroba atakuje je szybciej i mocniej.
Jeżeli nasze rośliny są zdrowe i silne, czarna plamistość zagraża im w o wiele mniejszym stopniu.
Bardzo dobrym sposobem na unikanie tej choroby jest, używanie efektywnych mikroorganizmów i unikanie towarzystwa iglaków, a w szczególności ich monokultury. Należy pamiętać też że czarna plamistość, prowadzi do zmniejszenia ilości kwiatów i odporności naszych roślin. Między innymi na inne choroby czy na mrozoodporność naszych roślin.
Jeżeli nasze róże zostaną zaatakowane przez czarną plamistość, należy poobrywać wszystkie zarażone liście. Jeżeli plamy pojawiły się na pędach, należy je usunąć u samej podstawy lub tam gdzie się rozwidlają. Wtedy należy opryskać nasze krzewy środkiem grzybobójczym np: Score 250 SC, Amistar 250 SC, zaleca się powtarzać ten zabieg co tydzień, aż obawy choroby miną. Na jesieni należy zgrabić wszystkie liście, a nawet dobrze jest zebrać ściółkę z pod krzewu i spalić, ponieważ choroba zimuje w liściach i ściółce. Wczesną wiosną najlepszym wyjściem będzie opryskanie naszych krzewów EM-ami, dzięki czemu będą chronione przed szkodliwymi patogenami.